Zjazd rodzinny Biadałów
Monika Matyjaszczyk, czterokrotna prawnuczka Jana Biadały – karczmarza z Lenartowic, przyjechała wraz z całą rodziną do Lenartowic. Mała miejscowość, jakich wiele, a jednak inna. I choć śladów po dawnej karczmie już nie ma, zostały tylko zapiski w księgach, to siła przyciągania do podpleszewskiej miejscowości była ogromna, w końcu nic tak nie łączy ludzi, jak więzi rodzinne.
Zjazd rodzinny Biadałów, na który z całej Polski i Europy zjechało blisko 120 osób rozpoczął się mszą świętą w kościele w Lenartowicach, czyli w miejscu, gdzie dla Biadałów wszystko się zaczęło. To właśnie w tej miejscowości stała karczma, której historia stała się głównym powodem spotkania. Później uczestnicy zjazdu udali się do Turska, które również mocno związane jest z historią rodu Biadałów.
Stało się to w Wigilię Zielonych Świątek 1764 roku. Drzeworyt z wizerunkiem Matki Boskiej, św. Michała Archanioła oraz św. Barbary i Katarzyny, który miał w swojej chacie karczmarz Jan Biadała z Lenartowic pod Pleszewem. Na oczach rodziny Biadałów i nie tylko ich, przy bezwietrznej pogodzie, obraz uniósł się ku górze i poszybował ponad lasami do wsi Tursko, położonej w odległości 7 km od Lenartowic. Tam “osiadł na miejscu piaszczystym, gdzie teraz stoi figura Matki Boskiej, otoczona murem” . Istotna jest notatka przy akcie zgonu, że Jan Biadała “to ten, spod strzechy, którego odfrunął obraz”.
Historia, która przetrwała w rodzinie Biadałów, zainspirowała Monikę Matyjaszczyk do szukania swoich korzeni. Dotarła do dokumentu urodzenia, ślubu oraz zgonu Jana Biadały. Z pomocą historyka Macieja Kowalczyka, odtworzyła drzewo genealogiczne, od Jakuba – ojca Jana (1665) zaczynając. W jednej gałęzi drzewa znalazła się regionalistka Agnieszka Słupianek – Winkowska, panie połączyły więc siły i zorganizowały pierwszy rodzinny zjazd Biadałów. Do Lenartowic i Turska zjechało blisko 120 potomków Jana Biadały.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?